autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2010-12-20
blog czytało: 702752
wpisów: 65
komentarzy: 51
MULTI.mojdomdlaciebie.pl prezentuje historię specjalnego blogu, w którym pokazywaliśmy nowy sposób na budowanie w trybie inwestorstwa zastępczego. Staraliśmy się aby był to rzetelny opis przebiegu realizacji budowy domu "Alan z basenem", redagowany i prowadzony przez specjalistów firmy Multi Przyjemność Budowania. Zapraszamy do zapoznania się z historią tej budowy.
|
|
Postanowiliśmy jeszcze raz o tym napisać z uwagi na wymianę zdań miedzy blogowiczami (cieszy nas ogromnie Państwa zainteresowanie!). Nasz usługa skierowana jest do wszystkich tych, którzy z różnych względów nie mogą, bądź nie chcą poświęcić swojego czasu na zajęcie się budową. Bo np. są mocno zaawansowani zawodowo i wolny czas wolą poświęcić rodzinie, mają bardzo nienormowany czas pracy (nasi klienci to również kolejarze, zawodowi kierowcy, marynarze…), pracują na wysokich stanowiskach i swój czas przeznaczają na intratne kontrakty, zamiast odbierać telefon od pana Kazia, który nie wie, gdzie lać beton. Jesteśmy dla tych wszystkich, którzy chcą spełniać marzenie o własnym domu, a jednocześnie nie rezygnować ze swojego dotychczasowego stylu życia. Niejednokrotnie jest również tak, że nasi Inwestorzy mają czas i możliwości poprowadzenia takiego przedsięwzięcia, ale wolą, aby tym tematem zajął się zespół fachowców. Mają wówczas pewność, że dom, w którym będą mieszkać przez następne wiele lat sami czy też z rodziną jest solidnie zbudowany. Pomimo, że mają nawet chęci i zapał do przeprowadzenia tej inwestycji sami, to jednak po wzięciu pod uwagę jak ogromne jest to przedsięwzięcie, wolą je oddać właśnie w ręce fachowców. Nie chcąc ryzykować i ciężko zarobionych pieniędzy oraz marzenia oddać w ręce przypadkowych osób. Nawet jeżeli pojadą na budowę, to skąd mogą np. wiedzieć, że została położona zła rura, nieodpowiednio wytyczony budynek? Tak jak już wspomnieliśmy – nie bez powodu do każdego fachu jest specjalista. Proszę sobie wyobrazić konsekwencje oddania np. wysoce zaawansowanego projektu chemicznego w ręce osoby, która wcześniej z chemią nie miała nic wspólnego. Mogłoby dojść do katastrofy a w najmniejszym wypadku straty przeznaczonych na projekt pieniędzy. Tutaj jest tak samo: Inwestor chce mieć poczucie bezpieczeństwa, które daje fachowo wzniesiony dom. Oddając je w ręce zespołu prowadzonego przez naszego Doradcę wie, że po kilku miesiącach użytkowania podłoga nie zacznie się odkształcać, ściany nie zaczną pękać a rura nie zacznie cieknąć. Firma nasza posiada ogromne doświadczenie, wybudowaliśmy wiele domów, zapobiegliśmy mnóstwu wypadkom. Mieliśmy również złe doświadczenia – one tym bardziej są dla nas cenne. Wiemy jak uniknąć przykrych niespodzianek, wszystkich niechcianych doświadczeń, przewidzieć przykre konsekwencje. ponieważ wiemy. Nasz klient nie musi już tego przeżywać. Dlaczego? Ponieważ podczas prowadzenia inwestycji dzielimy się naszym doświadczeniem. Długo oczekiwany dzień nadszedł. Pierwszy dzień na budowie związany był głównie z pracami organizacyjnymi, tzn. ogrodzeniem terenu, zamontowaniem tablicy budowy, zaplanowaniem umiejscowienia zaplecza socjalnego, miejsca składowania materiałów oraz śmieci. Dlaczego jest to dla nas tak ważne? Ze względów organizacyjnych oraz logistycznych. Budowa poukładana to między innymi mniejsze ryzyko wypadków, lepsze manewrowanie na placu budowy – to również oszczędności. Powiedzmy, że koparka musi wjechać na wskazane miejsce na działce. Nie może tego jednak zrobić, ponieważ na drodze porozrzucane są śmieci, lub materiały budowlane. Należy je najpierw usunąć – trzeba oddelegować pracowników zajmujących się innym zadaniem, a koparka w tym czasie stoi i czeka…
Przygoda z gliną wygenerowała opóźnienie. Mając to na uwadze, musimy przyszłe prace zorganizować w taki sposób, aby później owe opóźnienie zniwelować.
Zanim to jednak zrobimy przypomnijmy kilka elementów odróżniających nasze podejście do budowania (tzw. Inwestorstwo Zastępcze) od tradycyjnego podejścia Inwestorów indywidualnych (tzw. system gospodarczy).
www.grupamulti.pl 18.02.2011, 11:45
Tytuł: Gdzie tu atrakcja?
Czytam, czytam i czytam... I zastanawiam się, czym różni się mój typowo polski, prymitywny, oszczędnościowy biedasystem gospodarczy, w którym sam zamawiam materiały, lub zlecam to wykonawcy, od inwestorstwa zastępczego? Czy to "inne spojrzenie" na budownictwo polega wyłącznie na tym, że inwestor umywa ręce, rzuca kasę na stół i jedzie do Międzyzdrojów wietrzyć pępek, a prace organizuje ktoś inny? 21.02.2011, 16:35
Tytuł: Jest wiele atrakcji...
Tak, ma Pan rację. Aczkolwiek zakup materiałów to jedynie fragment naszej usługi i to nawet jak sadzimy nie najważniejszy, choć daje wymierne efekty w postaci korzystnych cen jakie negocjujemy dla naszych inwestorów. Pełne inwestorstwo zastępcze to między innymi: planowanie i organizowanie budowy – wypracowaliśmy taki system, który pozwala nam zaoszczędzić mnóstwo czasu, przewidzieć zagrożenia i zastosować sprawdzone rozwiązania; wybieramy i weryfikujemy wykonawców – nie pozwalamy uczyć się na naszych budowach, mamy wymagania i konsekwentnie wymagamy przestrzegania wysokich standardów pracy; w konsekwencji nadzorujemy inwestycję pod każdym względem: technicznym, logistycznym, organizacyjnym, rozliczeniowym. To wszystko jeszcze otaczamy stałą opieką doradczą – fachową, obiektywną, popartą latami doświadczeń i dziesiątkami wybudowanych domów. Jak Pan żartobliwie wspomniał, nasz klient może „pojechać do Międzyzdrojów i wietrzyć pępek” – a budowę na bieżąco podgląda w internecie. I choć z pewnością trudno w to uwierzyć, nasza usługa nie jest dodatkowym kosztem… 22.02.2011, 21:29
Tytuł: Kłopot na klatę.
Też planowałem skorzystać z usług inwestora zastępczego, przede wszystkim ze względu na brak wolnego czasu (nawet na te Międzyzdroje...). W końcu stwierdziłem jednak, że NIE odmówię sobie przyjemności wzięcia "całego kłopotu" wyłącznie na siebie... Być może mało to trendy, ale sprawia mi dziką przyjemność, mimo ryzyka. Pozdrawiam i życzę powodzenia na rynku. Edmund N. 22.02.2011, 21:58
Tytuł: Re: kłopot na klatę
Hehe Mattis kłopot na klatę to może wziąć facet z jajami (lub baba z jajami typu Jagodzianka). Ale są też mięczaki, których trzeba za rączkę we wszystkim:) Gość 24.02.2011, 21:59
Tytuł: budowa w trakcie
Ciekawi mnie czy z waszych usług można skorzystać w trakcie budowy. Przed zimą zakończyłem stan otwarty, ale już mam dosyć. Nawet rozpatrywałem sprzedaż domu na tym etapie. Nigdy nie myślałem, że czeka mnie tyle problemów. Czy budujecie tylko od początku czy przejmujecie również w trakcie? Fajnie to wygląda na blogu... 25.02.2011, 16:04
Tytuł: Re: kłopot na klatę
Cieszy nas fakt, że tematyka naszego bloga wzbudza zainteresowanie. Biorąc pod uwagę złożoność tematu postanowiliśmy poświecić mu odrębny fragment bloga. Dla kogo są nasze usługi ? - odpowiedź we wpisie z dnia 25.02.2011. Zapraszamy do zapoznania się … 01.03.2011, 13:43
Tytuł: Re: Budowa w trakcie
Tak, chętnie pomagamy również, kiedy inwestycja jest już w trakcie. Rozumiemy możliwość zaistnienia takiej sytuacji, stąd też świadczymy nie tylko usługę inwestorstwa zastępczego całej inwestycji, ale również jej części, np. tak jak w Pana przypadku, po stanie surowym otwartym, albo od początku budowy do stanu surowego zamkniętego. Nasi klienci mają również możliwość skorzystania z fragmentów naszej usługi, jak np. zaplanowanie inwestycji, nadzór lub prowadzenie budowy. Tak jak już wspominaliśmy, każda umowa jest indywidualnie tworzona na potrzeby konkretnej inwestycji. Zapraszamy do kontaktu. Agata 11.03.2011, 07:27
Tytuł: Ile to kosztuje
Spotkałam się z taką usługa na większych inwestycjach i był to dodatkowy koszt. Czy ktoś może mi powiedzieć o ile więcej muszę zapłacić za taki sposób budowy? 15.03.2011, 15:19
Tytuł: Re: Ile to kosztuje
Nie, budowanie z Inwestorem Zastępczym wcale nie kosztuje więcej. Nasze zadanie polega między innymi na wynegocjowaniu najlepszych cen na materiały budowlane (jesteśmy dla dostawców klientem powtarzalnym), co już automatycznie obniża koszty budowy. Dobór i weryfikacja wykonawców to kolejne oszczędności (dla wykonawców jesteśmy wielokrotnym zleceniodawcą) – zarówno bezpośrednio w koszcie robocizny jak z powodu zagrożeń, których unikamy: braku przestojów, brak zmarnowanego czasu na poprawki, reklamacje. Kolejna oszczędność, często na początku niedoceniana, to czas i koszt dojazdów na budowę. Nasz klient tego nie musi robić, to my na bieżąco wizytujemy budowę. Inwestor ma możliwość śledzenia wszystkiego w Panelu Klienta. Inwestorstwo Zastępcze nie jest więc dodatkowym kosztem. Taka forma prowadzenia budowy generuje wiele korzyści, w tym również oszczędności, które w części są naszym wynagrodzeniem. Gość 15.03.2011, 17:24
Tytuł: ILE??
To ja zapytam wprost bez ogródek.. ILE KOSZTUJE WASZA USŁUGA???? 16.03.2011, 14:48
Tytuł: Re: ILE?
My natomiast zapraszamy do kontaktu. Każda usługa jest wyceniana indywidualnie – tak jak każda budowa jest inna. Po krótkiej rozmowie z naszym Doradcą będzie on wstanie określić zakres oraz cenę danej usługi. Inwestor oraz Doradca umówili się w biurze Multi na godzinę wcześniej przed zaplanowanym spotkaniem z Wykonawcą. Mają zamiar wyjaśnić ostatnie kwestie przed podpisaniem umowy. Kiedy nasz Doradca był w drodze na to spotkanie, zadzwonił do niego Wykonawca z informacją, że podnosi cenę o 30% od wcześniej podanego kosztu!!! Taka wiadomość na godzinę przed złożeniem podpisów…
Nasz Doradca niezwłocznie poinformował Inwestora o zaistniałej sytuacji. Postanowił sam przyjąć Wykonawcę, aby dowiedzieć się o powodzie tak drastycznej zmiany w cenie. Wykonawca starał się przekonać naszego Doradcę, że nie dostał wszystkich rysunków, stąd też ta korekta. Bardzo szybko okazało się, że nie jest to prawdą. Wykonawca przyznał się wówczas, że po prostu nie przyłożył się do wcześniejszej wyceny… Co w takiej sytuacji może zrobić samodzielnie działający Inwestor? Zgodzić się i już na samym początku przekroczyć założony wcześniej budżet? A może rozpocząć poszukiwania innego Wykonawcy – pytanie tylko, jak długo to potrwa i czy zgodzi się na nasze warunki? Czy oznacza to rozpoczęcie tej samej pracy od początku? Nie w przypadku, jeżeli budową zajmuje się Doradca Multi. Nasz Inwestor nie musiał się tym wszystkim martwić. Miał ten komfort, że jego Doradca przedstawił mu wcześniej kilka innych firm. Wszystkie one przedstawiały bardzo podobny poziom, także wybór drugiego z a tabeli nie oznaczał rezygnacji z wysokiej jakości wykonania ani terminu realizacji. Nasze doświadczenie pozwala nam stwierdzić, że tego typu praktyki są często stosowane. W ostatniej chwili podbijana jest cena bądź zmieniane są warunki wykonania, terminy, zakres usługi. Można w takiej sytuacji podjąć walkę od początku, bądź też na starcie powierzyć to zadanie fachowcom. Zrezygnowaliśmy z usług wskazanego wcześniej Wykonawcy, a już dzień później podpisywana była umowa na wykonawstwo z następną firmą z zestawienia. Tydzień później firma ta ogrodziła już plac budowy, ściągnęła sprzęt i rozpoczęła prace. Czas na poszukiwania ekipy, która zajmie się budowaniem domu. Wydawałoby się że to żaden problem – tyle jest ogłoszeń w Internecie, prasie, w hurtowniach, nawet marketach. Dodatkowo znajomi polecają, sąsiad też może dać namiary, nawet w rodzinie ktoś by się znalazł. Każdy mówi o sobie same dobre rzeczy, pokazuje zdjęcia, referencje, promuje się najlepiej jak to możliwe. Którą firmę wybrać? Jak ją zweryfikować? Czy na pewno są tak dobrzy, jak napisali? To tylko niektóre z pytań, które zada sobie każdy, kto buduje dom. Tym bardziej własny.
Tak naprawdę, trzeba zacząć zupełnie inaczej – każdy Inwestor musi zadać sobie pytanie: czego oczekuję od firmy wykonawczej? Jakie są moje priorytety: najniższa cena, termin zakończenia, a może jakość? Odpowiedzi wydają się oczywiste, ale nie koniecznie tak jest. Jak już wspominaliśmy, ten sam dom można zbudować na wiele sposobów. Zobaczmy to na przykładzie jednego z kryteriów – terminu wykonania. Szybko oznacza drożej a wolno taniej? Dom można oczywiście wybudować szybko. Wiąże się to z większym kosztem, ponieważ Wykonawca angażuje wówczas wszystkich swoich pracowników, cały swój sprzęt na naszą budowę. Mamy w zamian komfort szybkiej przeprowadzki do nowego domu. Trzeba jednak pamiętać, że zbytnie skracanie czasu bywa również niebezpieczne, pewnych prac nie da się wykonać w krótkim terminie bez uszczerbku na jakości. Przy zbytnim pośpiechu również prawdopodobieństwo błędów i pomyłek jest spore. Dom można wybudować oczywiście wolniej. Mając mocno ograniczony budżet niejednokrotnie musimy się liczyć z dłuższym czasem trwania inwestycji. Czy na pewno wybierając to rozwiązanie oszczędzamy? Niekoniecznie. Wydłużający się okres trwania naszej inwestycji jest równoznaczny z kolejnymi opłatami np. za najem lokalu, czynsz czy opłaty eksploatacyjne. Czasem jest to brak korzyści, których nie osiągamy, bo jeszcze nie możemy sprzedać mieszkania czy go wynająć. Podobnych wątpliwości jest bardzo wiele. A to dopiero początek. Najtańszy może być najlepszy? Inwestorów kierujących się przy wyborze Wykonawcy tylko kryterium najniższej ceny prawdopodobnie spotka przykra niespodzianka. Bardzo szybko może się okazać, że dodatkowo trzeba zapłacić za to i za tamto, a coś nie było w ogóle wliczone w cenę… Tymczasem Inwestor podpisał już umowę i panowie weszli na naszą budowę. Prace trwają i co teraz? Zerwać umowę czy godzić się na kolejne koszty? Szukać nowej ekipy i pozwolić na tygodnie przestoju? A jaka jest gwarancja, że kolejny wykonawca będzie super? Dla Inwestorów próbujących udźwignąć samodzielnie ciężar takich decyzji zaczyna się wyjątkowo stresujący okres, trzeba poświęcić mnóstwo wolnego czasu, szukać, pytać a wątpliwości nadal są. Wybór wykonawcy przez Doradcę Multi Doradca zaczyna od zebrania informacji od inwestora na temat jego oczekiwań dotyczących terminu, jakości, kosztów. Zadaje szereg pytań uświadamiających Inwestorowi o czym musi pamiętać i na co zwrócić uwagę. Doradza jakich rozwiązań unikać, a jakie są bezpieczne i sprawdzone. Na bazie swojego doświadczenia oraz opinii Inspektora Nadzoru, mając precyzyjną wiedzę na temat rodzaju inwestycji, a przy tym znając oczekiwania Inwestora, dobiera kryteria, które firma wykonawcza musi spełnić. Następnie dokonuje wyboru kilku firm, do których zwraca się z prośbą o odpowiedzi na poszczególne kwestie zawarte w zapytaniu. Dokonuje pierwszej selekcji a te firmy, które pozostaną, dokładnie weryfikuje. Zdjęcia, referencje, opnie na forach internetowych to nie wszystko. Dobrze wiemy z dnia codziennego, jak różnie mogą wyglądać chociażby osoby ogólnie znane w zdjęciach pozowanych, a jak na co dzień. Tutaj sytuacja przedstawia się podobnie. Nasze zaufanie do autentyczności przekazanych nam materiałów jest bardzo ograniczone. Jeżeli nasi Doradcy nie mieli do czynienia z daną firmą, nasi Inspektorzy Nadzoru jej nie znają, wówczas weryfikacja polega miedzy innymi na tym, że sprawdzamy realizacje wykonawcy nawet jadąc osobiście na miejsce. Zarówno Doradca jak i Inspektor Nadzoru zwraca oczywiście baczną uwagę na wycenę prac budowlanych. Doskonale wiedzą, że niektóre z wycen są zbyt zaniżone. Jest więc bardzo prawdopodobne, że nie zawierają wszystkich wymaganych elementów i mogą skutkować w późniejszym czasie dodatkowymi kosztami. Cenimy tylko rzetelne informacje a nie sztuczki polegające na ukrywaniu ważnych kwestii pod tzw. zapisami z gwiazdką. Jak odróżnić te pierwsze od drugich? Lata doświadczeń dały nam kilka sprawdzonych sposobów. Drugim istotnym elementem jest stanowcze podejście do standardów pracy jakie narzucamy – w tej kwestii nie idziemy na kompromisy, analizujemy tylko te oferty Wykonawców, którzy są w stanie spełnić nasze wymagania. Precyzujemy je i gwarantujemy w umowie, którą również dla Inwestora przygotowujemy. Finalnie Doradca przedstawia Inwestorowi wyniki swoich działań w postaci zestawienia wybranych firm wykonawczych wraz z opisem, oceną i punktacją wszystkich kryteriów oddzielnie oraz oceną zbiorczą i wnioskami końcowymi. Zwracamy w tym miejscu mocno uwagę na to, że na tym etapie na końcu naszej pracy mamy wyselekcjonowane, sprawdzone, ocenione i gotowe do podjęcia współpracy firmy wykonawcze - nie jedną, a kilka. Jesteśmy przekonani, że takie podejście jest słuszne, a dowody na to pokazuje praktyka. Nie rezygnujemy z takiego podejścia nawet w przypadku, gdy Inwestor z pełnym przekonaniem i stanowczością wskazuje nam firmę wykonawczą, którą wybrał samodzielnie do budowy swojego domu. Szanujemy zdanie Inwestora, ale życie przynosi różne niespodzianki i my staramy się być na nie przygotowani. Materiały budowlane – kilka opcji do wyboru W tematykę związaną z wykonawcą mocno wpisane są zagadnienia dotyczące materiałów budowlanych. Inwestor musi bowiem rozważyć kilka możliwości zapewnienia materiałów na budowie, a co się tez z tym wiąże różnych możliwości rozliczania kosztów. Inwestor dokonuje wyboru między rozwiązaniem polegającym na samodzielnym kupowaniu materiałów budowlanych, a tym samym płaceniu za nie każdorazowo hurtowni czy producentowi oraz organizowanie transportu; a rozwiązaniem, w którym zapewnienie materiałów na budowie zapisane jest w zakresie obowiązków Wykonawcy. Wybierając drugi wariant czeka inwestora podjęcie kolejnej decyzji o sposobie rozliczania się z Wykonawcą. I tym razem są różne propozycje - najłatwiejsza to oszacowanie kosztów materiałów budowlanych potrzebnych na każdy etap i zapłata ryczałtowa Wykonawcy, co oznacza w konsekwencji komfort dla Inwestora ale i utratę korzyści wynikających z warunków handlowych itp. Praktykowanym rozwiązaniem jest również przyjęcie szacunkowej wartości materiałów (prognozowanej), przedpłata Wykonawcy ale również dokładne rozliczenie faktycznie poniesionych kosztów po zakończeniu każdego z etapów. Oczywiście Inwestor ma przy podjęciu decyzji pełne wsparcie Doradcy, który podpowiada jakie są plusy i minusy każdego z rozwiązań. Dodatkowo Doradca dokłada starań, aby w finalnej umowie doprecyzować te kwestie i najbardziej jak to możliwe zabezpieczyć interes Inwestora. Wybrany Wykonawca zanim podejmie pracę ma jeszcze jedno zadanie – wyraża swoją opinię na temat wcześniej przygotowanego przez nas zestawienia materiałów budowlanych. Jego zdanie na temat poszczególnych pozycji bywa często bardzo istotne, zawsze jesteśmy otwarci na cenne uwagi i trafne wnioski. Budowa domu to praca zespołowa a wykonawca jest bez wątpienia jednym z członków tego zespołu. Wybór Wykonawcy - budowa Alana. W naszej „blogowej” budowie Inwestor wskazał Doradcy firmę wykonawczą, którą samodzielnie wybrał do realizacji swojego domu. Mimo tego nalegaliśmy aby przejść przez pełny etap polegający na selekcji, weryfikacji i ostatecznym wyborze Wykonawcy. Oczywiście wskazana firma była jedną z tych, co do której zastosowaliśmy nasze sprawdzone narzędzia pracy. Faktycznie okazała się firmą z bogatym doświadczeniem, ciekawymi realizacjami, dużymi możliwościami i co równie ważne złożyła korzystną propozycję cenową. Była również w stanie podołać wymogom narzuconym przez bank (przypominamy: równe transze finansowania inwestycji). W finalnej tabeli porównawczej Wykonawca wytypowany prze Inwestora zajął pierwsze miejsce. Pozostali kontrkandydaci niewielką różnicą punktów, ale jednak, zajęli miejsca drugie, trzecie i czwarte. Wszystkie firmy zaproponowały wysoki poziom usług. Dlatego też po raz kolejny okazało się, że przemyślany, precyzyjny system oceny ofert zdał egzamin. Inwestor, Doradca, Wykonawca – wszyscy są gotowi do podpisania umowy na prowadzenie budowy domu Alan z basenem. ARCHIWUM WPISÓW |
Serwis multi.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez multi.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies